Bluszcz pospolity to popularne pnącze ogrodowe, cenione za swoją estetykę i zdolność do szybkiego porastania powierzchni. Dzięki swojej odporności i minimalnym wymaganiom pielęgnacyjnym jest częstym wyborem jako roślina okrywowa. Jednak brak odpowiedniej kontroli może sprawić, że bluszcz stanie się uciążliwy, zwłaszcza gdy zacznie wspinać się po drzewach. Wtedy najczęściej, jedynym rozwiazaniem jest skorzystanie z firmy arborystycznej, która pomoże nam usunąć lub zredukować bluszcz z drzew.
Opinie na temat wpływu bluszczu na drzewa są podzielone. Dawniej sądzono iż roślina ta „psuje” drzewa oraz „wysysa je” i zadusza. Najnowsze badania prowadzone w Anglii, Francji oraz we Włoszech nie potwierdzają tych hipotez. Niektóre nawet sugerują iż może mieć on pozytywny wpływ na drzewa(opadające i rozkładające się liście bluszczu dostarczają drzewom składników pokarmowych). Warto też wspomnieć iż są rejony świata w którym bluszcz jest specjalnie sadzony by zabezpieczał pień drzewa przed działaniem pożarów.
Niemniej jednak istnieją też badania z 2003 roku, które wskazują na konkurowanie bluszczu z drzewem o światło, składniki pokarmowe i wodę.
Wielu klientów posiada bluszcz na drzewach i dotychczas nie zaobserwowałem negatywnego działania za wyjątkiem przypadków kiedy to bluszcz rozrasta się bez kontroli i „opanowywał” całe drzewo – przez co korona drzewa była zaduszana i w efekcie drzewo usychało (choć trudno jednoznacznie stwierdzić że to była wina bluszczu).
Drugą negatywna kwestia dotycząca bluszczu to „ukrywanie” cech diagnostycznych pod bluszczem. Chodzi o to, że, drzewo zarośnięte bluszczem trudno się bada – gdyż bluszcz zakrywa wszystkie jego wady( zarodniki grzybów, pęknięcia..)
Mając bluszcz w swoim ogrodzie warto samodzielnie zaobserwować czy nie wpływa ona negatywnie na drzewa które go podtrzymują.
Konkurencja o składniki odżywcze. Korzenie bluszczu mogą splątywać się z korzeniami drzewa, zmniejszając efektywność pobierania wody i minerałów.
Regularne przycinanie i monitorowanie wzrostu bluszczu to klucz do utrzymania zdrowego ogrodu. Część prac możemy wykonać sami, jednak problem powstaje wtedy gdy pnącza nam się rozrosną do wysokości, które są poza zasięgiem naszych prac. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest praca z wysokiej drabiny, rusztowania a w niektórych przypadkach wykorzystując metody alpinistyczne. Przy zdejmowaniu bluszczu nieodzownym narzędziem jest rębak, gdyż po zdjęciu go z drzewa okazuje się iż jest go kilka metrów sześciennych i naprawdę trudno go jakoś sensownie zutylizować.
Przycinanie bluszczu porastającego budynki to nie tylko kwestia estetyki, ale i bezpieczeństwa. Regularne cięcie pozwala kontrolować jego rozrost, zapobiegając uszkodzeniom elewacji, rynien czy dachów. Niepielegnowany bluszcz może wrastać w szczeliny, zatrzymywać wilgoć i przyczyniać się do degradacji materiałów budowlanych. Zabieg najlepiej wykonywać wczesną wiosną lub późnym latem, kiedy roślina nie jest w fazie intensywnego wzrostu. Warto pamiętać, że odpowiednio pielęgnowany bluszcz może być piękną ozdobą – pod warunkiem, że trzymamy go w ryzach.
Cena za usuwania bluszczu przez specjalistów firmę wynosi w granicach 450 -790 zł w zależności od rodzaju, wielkości i ilości drzew. Przycinanie bluszczu na budynkach jest uzależnione od powierzchni i dostępu do niego.